Kraina Kayami
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Kraina Kayami

Przyłącz się do naszego fantastycznego świata...
 
IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Pomost Nad Rzeką Umarłych

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25  Next
AutorWiadomość
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyNie Sty 11, 2009 11:45 pm

Uśmiechnął się bezradnie przyszpilony do podłoża. Popatrzył na nią nieco zniesmaczony przez nazwanie go tak, a nie inaczej.
- No, a jakby inaczej. Może chcesz takowy odwiedzić? Mógłbym pomóc - dodał spokojnie, wampirzyca zaś nie była zaś taka ciężka. Leciutka była, więc nie narzekał. Chodź i tak będzie się niedługo zbierał. Oparł się dłońmi o grunt pod sobą
- Mogłabyś łaskawie zejść ze mnie? - poprosił
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyNie Sty 11, 2009 11:50 pm

Ostatecznie usiadłam na końcu pomostu, luźno opuszczając nogi poza jego deski. Swoją laskę połozyłam obok siebie, a włosom pozwoliłam opadać na moją twarz. Hades podszedł do mnie i ułozył się obok, kładąc łeb na moich nogach. Głaskałam go delikatnie, ścierając co jakiś czas z jego futra moje łzy.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyNie Sty 11, 2009 11:51 pm

- Już raz odwiedzałam, nic szczególnego - skwitowała, machając lekko ręką. - Jasne, że nie zejdę. Wiesz, że chłopaki z "wioski" zwariują, jak się dowiedzą, że odpoczywałam na królu upadłych? - odpowiedziała, idealnie imitując ton chłopczyc z Miasta Kupców. - Poza tym, ach, plakietka "zdobywcy szczytu zwanego Ramzesem" też jest dosyć interesująca.
Wyraźnie była w dobrym humorze. Czyżby dlatego, że upadły przestawał powoli okazywać się "babą"? Przyglądała mu się z łobuzerskim uśmiechem i błyskiem w oku.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyNie Sty 11, 2009 11:58 pm

- Więc odwiedzisz drugi raz, poznając na nowo jego uroki z innej perspektywy - pokiwał głową jak jakiś filozof wypowiadający jakąś prawdę uniwersalną albo jakieś wielkie dzieło. Kabaret...
- Noo, wiesz że chłopaki z 'wioski' miałby co obgadywać? Jeżeli ten szczyt, która teraz zdobyłaś, straciłby kontrole nad sobą, zdarł z Ciebie ubranie... oraz zgwałcił, a później odszedł jakby nigdy nic. To raczej nie byłoby interesujące, Twoje szczęście, że mam odwyk od tego typu rzeczy - poległ w tym momencie, nie chciało mu się nic robić, a tym bardziej że był wykończony po treningu z Elys. Błądził wzrokiem gdzieś po wodzie. Czego ona od niego chciała, wyglądała całkiem inaczej niż zawsze. No cóż, zmiana podejścia do niego była też zmianą dotychczasowego wyglądu jej dla samego upadłego. I tak nie ufał, czuł jak zawsze w takim czymś podstęp lub chęć zrobienia z niego idioty. Tyknął ją palcem w mostek.
- No zejdź, posiedzisz sobie obok, a nie na mnie - mruknął
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:02 am

Pojawiła się u Ill na barana.
- Czeekooolaaadoooowaaaaa waaaampiiiiirkaaaaa - krzyknęła jej prawie do ucha. Skinęła głową do Gracji - Witaj królu - uśmiechnęła się słodko. - Dzięęęęki za kakaaaaałkoooo - powiedziała do Ill
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:07 am

"Posłusznie zlazła".
- Rozumiem, że jeśli twój odwyk się skończy, to mam się czuć zagrożona, hmm? - spytała z ironicznym uśmiechem. Stanęła nieopodal, zakładając ręce na biodra. Tego się nie obawiała. Miała w końcu swojego rycerza, który obecnie tłukł się z jej władcą na cmentarzu.
I byłaby sobie tak stała, gdyby nie Nina. Byłaby więc upadła, gdyby nie to, że zmysł równowagi wyprowadził ją na upadłą i to na niej wylądowała.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:15 am

Poczuła się zgnieciona, ale to nic.
- No wiesz.. Od razu do takich mi tutaj - zaśmiała się zrzucając ją z siebie - Troszkę za szybko. Musimy się lepiej poznać - zachowywała się, jakby była pijana, ale wcale nie była. Wzięła sobie po prostu rady dziewczyn do serca. - O właśnie, i nie jestem ponura tylko jak siedzę sama to się do siebie nie chichram - wystawiła jej język i podała rękę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:17 am

Rozpłynął się, nie mając ochoty na zbędne konwersacje. Co do gwałtów, po prostu powiedział to celowo, aby jakąś ją ode siebie odepchnąć.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:19 am

Pokazała język w miejsce, gdzie jeszcze siedział mokry jak pies upadły. Jak pies. Uśmiechnęła się do swoich niecnych planów na najbliższą pełnię.
- Powstrzymuję cię coś przed chichraniem do samej siebie? - spytała poważnie Ninę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:23 am

- Taaaak. Zdrowa psychika - wystawiła jej język - Może tego nie widać, ale jestem zdrowa - powiedziała i parsknęła śmiechem widząc, że Ramz zwiał - Widzisz. Ja nie muszę nic mówić. Wystarczy, że się pojawię, a go już nie ma - mruknęła. Nawet nie miała ochoty mówić mu coś nie miłego. Przywitała się, bo wypada i tyle. Miała na tyle dobry humor by więcej się po prostu do niego nie odezwać.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:26 am

- Twierdzisz? - zaśmiała się. Rzuciła jeszcze przelotne spojrzenie w kierunku królowej i zniknęła, machając upadłej. Coś ją głowa rozbolała.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:29 am

No nie. Znowu sobie poszła. A upadła chciała jej dać czekoladę. No ale cóż. Peszek xd Znikła.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Sty 12, 2009 12:40 am

Zostałam z Hadesem, siedząc na pomoście i cicho łkając. Powoli dochodziłam do wniosku, że jakiekolwiek uczucia są zbędne. Jedynie chłodny spokój i obojętność mogły uchronić mnie przed takimi sytuacjami. Jedynie na Hadesa mogłam liczyć. I tego powinnam się trzymać. Zdjęłam z nadgarsta łańuszek z zawieszką w kształcie kropli krwi, który do tej pory tam był, choć sama nie wiedziałam dlaczego go nie wyrzucilam wcześniej, i upuściłam go w odmęty rzeki umarłych. Symbol śmieci moich uczuć. Teraz byłam gotowa na konfrontację z demonem. Otarłam łzy z policzkow i dumnie podniosłam głowę. Uspokajałam się powoli, pozwalając by wiatr do końca osuszył mi łzy.
___________________________

Po jakimś czasie wstałam, wzięłam swoją laskę i wraz z Hadesem oddaliłam się w mrok.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPią Sty 16, 2009 10:09 pm

Pojawiła się oparta o barierkę, wcinając czekoladkę i patrząc ze spokojem na płynącą wodę. "Nie wstąpisz dwa razy do tej samej wody", pomyślała, uśmiechając się.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPią Sty 16, 2009 10:17 pm

Zabrał Ill czekoladkę, gdy tylko ta zmierzała w stronę ust dziewczynki. W zamian pochylił się i podarował jej drobny pocałunek w kącik ust. Mogła umrzeć z zachwytu, byłoby to normalne, przecież to Reno.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPią Sty 16, 2009 10:27 pm

Umarła z zachwytu. Od razu widać, że umierał z tęsknoty. Zaśmiała się z cicha.
- Kichniesz, a mnie zmiecie z powierzchni ziemi, o władco przestworzy - powiedziała, spokojnie sięgając po sztylet. Był diabelnie silny.
Śpieszyło jej się? Nie. W końcu miała całą wieczność. Jeśli był nie w humorze, to marnie widziała swój los. Sięgnęła po kolejną czekoladkę i wsadziła ją sobie do ust, ustawiając się w pozycji szermierczej. Stąpała lekko, lecz błędne spojrzenie definitywnie świadczyło o tym, że żyje w jakimś innym świecie, sporadycznie pochłaniając fakty z otaczającej ją rzeczywistości. Ot, jak lunatyczka.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPią Sty 16, 2009 10:41 pm

Ten też niewiele wspólnego miał ze światem w którym dane mu było egzystować. Był, ale go nie było. Ot, widmo przeszłości.
- I rób tu coś z takim wytłukiem. - Westchnął zrezygnowany. - Uważa lepiej, bo się potknie i jeszcze złamie nóżkę. - Przeciągnął się. Postawa dziewuszki nie robiła na nim wiekszego wrazenia. Miał się bać? Raczej śmiać, byłoby odpowiedniejszym określeniem. No ale nie można lekceważyć przeciwnika. - Zaczynaj. - Ziewnął.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPią Sty 16, 2009 10:54 pm

Skoczyła do przodu. Lekko i szybko by zadać proste cięcie, natychmiast poparte solidną paradą. Opadła "do parteru", by podciąć go na wysokości kolan i odskoczyć. Starała manewrować zarówno bronią jak i swoim ciałem w ten sposób, by być gotową na absolutnie wszystko.
Tu odskok, tu doskok. Postanowiła jednak zmienić coś w tej taktyce. Zamiast od początku przyzwyczajać przeciwnika do pewnej chronologiczności i stałości, atakowała chaotycznie. Ot, nagłe zbliżenie i cios z kontrą na wysokości obojczyka. Odskok i przeskok do jego boku w celu poziomego cięcia na wysokości jego nerek. To za chwilę zmasowany atak dwoma przeciwległymi ciosami w jego drugi bok.
Widocznie podświadomie postanowiła wprowadzić go w stan niepokoju spowodowanego ową niestałością, by potem przejść do innych działań.
Zmieniała również "poziom" swoich ataków. Od szybkich cięć powyżej pasa, do mocnych pchnięć i podcięć poniżej.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptySob Sty 17, 2009 8:27 pm

No tak, uparta dziewoja. Chaotyczne zadawanie ciosów było dobrym pomysłem, jednak mało skutecznym. Demon gibał się na wszelkie możliwe sposoby by ich uniknąć. W końcu udało się jej trafić w rękę demona. Mała ranka, powierzchowne rozcięcie. Oh, doigrała się. Odskoczył w tył na kilka kroków. Szybkim ruchem wyciągnął z kieszeni kusarigamę. Gdy dziewczyna chciała zadać kolejny cios, zablokował sztylet poprzez wewnętrzne złącze trzonka z ostrzem kusarigamy. Sam zaś dobył drugą dłonią koniec łańcucha. Tym razem na jego końcu znajdowała się metalowa kuleczka, nabita ostrymi ćwiekami.
- Uh, nie potrafiłbym. - Westchnął a ćwieki zniknęły. Została gładka kuleczka. Nie chciał przecież jej skrzywdzić. Była dużo słabsza, niestety. Już miał szarpnąć bronią, by pozbawić wampirzycę sztyleciku, ale się rozmyślił. Zamiast tego podarował jej cięcie łańcuchem. Owinął się on w koło jej ramienia, zadając drobne i niegłębokie ranki. Posiadał malutkie szpileczki z haczykami na końcu, wbijające się w ciało przeciwnika. Najmniejszy ruch mógł przyprawić ogromny ból i powodować niewielkie, ale rozległe (zważywszy na ilość wbitych igiełek) urazy wewnętrzne, co było niewidoczne dla oka.

+ 18 pd
- 2 życia
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptySob Sty 17, 2009 9:34 pm

Była szczerze zaskoczona, że udało jej się chociażby tknąć go sztyletem. Tym większe było jej zdziwienie, gdy dotarła do niego słodka woń jego krwi. Zagryzła wargę. Czyżby bawił się z nią jak z małym kociakiem? Ta myśl szybko jednak ją opuściła, gdy ujrzała nabitą ćwiekami kuleczkę. Serce zabiło jej szybciej na samą myśl o tym, co można z takim cudeńkiem zrobić. Wypuściła powoli powietrze, gdy usłyszała demona, a dodatkowe uzbrojenie wyparowało.
Gdy łańcuch oplótł się wokół jej ramienia, syknęła cicho. Wychodziło na to, że nie ma innego sposobu, jak to, by choć na chwilę wypuścił swoją broń z ręki. Wykonała więc piruet, "nawijając" nie tylko trzon jego broni, ale również jego rękę wokół siebie i pociągnęła mu z łokcia wolnej ręki w żebra z całym zapasem swojej siły.
Jeśli udało jej się, by choć na chwilę puścił swoistą "rękojeść", to po prostu zsunęła z siebie cholerstwo. Jeśli nie, to "podwadziła" mu nogę, chcąc przewrócić go na plecy. Przez cały czas nie poruszała uwięzionym ramieniem, nie chcąc sobie jeszcze bardziej zaszkodzić. Igiełek może widać nie było, ale było czuć.
Z kolei, jeśli nie udało jej się nawet to, to uciekła się do innego sposobu. Ot, wykorzystując fakt, że ciało składa się w większości z wody, zmieniła stan skupienia swojego ramienia na lotny, by się wydobyć z łańcuszka. Wprawdzie nie chciała tego robić, ale widocznie nie miała wyboru.
Gdy już mogła się w miarę poruszać. Natarła na niego. Postanowiła wrócić do swojej starej taktyki, o której zwykła mówić "nie więcej niż potrzeba". Ot, zatoczyła, powoli stawiając kroki, wokół niego koło, by parokrotnie podczas tej wędrówki do niego doskoczyć i zadać mu cios lub cięcie. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że wciąż gotowa do parady wampirka doskakując, zadawała cios, o którym można by śmiało powiedzieć, że jest prosty. Podobnie było z cięciami. Cięcie z góry na dół, z boku na bok zamieniło się w taniec z własną bronią. Trzymając rękojeść dwoma palcami "z góry", dwoma "z dołu", a kciukiem manewrując bronią, zwiększyła szybkość swoich sztychów. Dzięki temu mogła zrobić więcej, trzymała broń stabilniej, więc trudniej było ją jej wytrącić. Wystarczyło, by przesunęła kciuk, a ostrze "po łuku" znajdowało się z pozycji "na sztorc" w "czubkiem w dół" szybciej, niż w mrugnięcie oka.
Dziewczyna nie miała zamiaru tańczyć wokół niego. Wiedziała, że to po pewnym czasie męczy, a to znacznie zmniejszyłoby jej szybkość. Po zatoczeniu wokół niego pełnego koła, przerzuciła błyskawicznie brok z ręki do ręki i wykonała pchnięcie w kierunku jego żeber. Przerzuciła broń znowu, stanęła w paradzie i skoczyła bliżej, wykonując młynek w pół-piruecie na wysokości nosa przeciwnika.
Odskoczyła, gotowa na kontrę.

+ 20pd
Zawieszone, aż ta ofiara nie napisze. :D:D
Powrót do góry Go down
Elys

Elys


Liczba postów : 1934
Age : 32
Registration date : 10/06/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Lut 09, 2009 8:02 pm

Nad pomost przybyła postać w długim ciemnym płaszczu sięgającym jej do kostek. Owa kobieta podeszła powoli do barierki i wyjrzała zza niej zbyt mocno się wychylając. Dla osoby postronnej mogło to wyglądać jak próba popełnienia samobójstwa. Oczywiście ta osoba byłaby w wielkim błędzie. Kobiecie nic takiego na myśl by nie przyszło.
Powrót do góry Go down
https://rasyfantasy.forumpolish.com
Leitis
Podróżnik
Podróżnik
Leitis


Liczba postów : 786
Registration date : 04/11/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Lut 09, 2009 8:41 pm

Lisa w białej jak kreda sukience pojawiła się stojąc na drewnianej barierce. Bladą dłonią trzymała koniec jasnego materiału. Na jej twarzy pojawił się miły uśmiech, kiedy zauważyła swoją młodszą siostrę.
-Co u Ciebie słychać, Elys?
Spytała.
Powrót do góry Go down
Elys

Elys


Liczba postów : 1934
Age : 32
Registration date : 10/06/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Lut 09, 2009 8:48 pm

Kobieta spojrzała w stronę głosu. Zdjęła kaptur i ukazała swoją twarz. Nie wiedziała, że jej siostra tak szybko ją rozpozna. Czyżby jej nie doceniała? Skądże znowu, wiedziała, że siostra jest przebiegła i spostrzegawcza. Przyjrzała się dobrze rozmówcy. No tak Lisa od jakieś czasu przebywa w ciele Kuroi, chociaż sama umarła, spryciula. Na dotychczas spokojną twarz Elys wpełzł wredny uśmieszek.
-Nic specjalnego, poza tym, że od długiego już czasu Elfi tron jest pod mym władaniem. A jak ty żyjesz? Czy to ciało nie jest, aby za ciasne?
Powrót do góry Go down
https://rasyfantasy.forumpolish.com
Leitis
Podróżnik
Podróżnik
Leitis


Liczba postów : 786
Registration date : 04/11/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Lut 09, 2009 9:23 pm

Spojrzała z uśmiechem na siostrzyczkę.
-Nie jest tak ciasno jak się wydaje i mam za to rozmówczynie na długie zimowe noce.
Zachichotała.
-Wybacz mi dziś kochana, muszę coś jeszcze skończyć.
Powiedziała i machnęła ręką. Znikła w cieniu nocy.
Powrót do góry Go down
Elys

Elys


Liczba postów : 1934
Age : 32
Registration date : 10/06/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 EmptyPon Lut 09, 2009 9:28 pm

„Kochana”? Powtórzyła sobie w myślach. Od kiedy jej siostra tak do niej mówi? Czyżby była chora? Tak czy siak, jedno słowo a jest czymś nowym. Elys odprowadziła wzrokiem znikającą siostrę i sama ulotniła się z tego miejsca.
Powrót do góry Go down
https://rasyfantasy.forumpolish.com
Sponsored content





Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty
PisanieTemat: Re: Pomost Nad Rzeką Umarłych   Pomost Nad Rzeką Umarłych - Page 24 Empty

Powrót do góry Go down
 
Pomost Nad Rzeką Umarłych
Powrót do góry 
Strona 24 z 25Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Kraina Kayami :: Tereny pomiędzy królestwami :: Doliny Aniołów Cienia-
Skocz do: