Kraina Kayami
Czy chcesz zareagowaæ na tê wiadomo¶æ? Zarejestruj siê na forum za pomoc± kilku klikniêæ lub zaloguj siê, aby kontynuowaæ.

Kraina Kayami

Przy³±cz siê do naszego fantastycznego ¶wiata...
 
IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Prywatna wyprawa Ramzesa

Go down 
AutorWiadomo¶æ
Elys

Elys


Liczba postów : 1934
Age : 32
Registration date : 10/06/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Prywatna wyprawa Ramzesa Empty
PisanieTemat: Prywatna wyprawa Ramzesa   Prywatna wyprawa Ramzesa EmptyNie Kwi 19, 2009 9:07 pm

Siedzisz na kamiennym krze¶le. Twoje rêce oraz nogi zosta³y dok³adnie obwi±zane grubymi ³añcuchami i przytwierdzone do marmurowego pod³o¿a. Po kilku si³owaniach z metalem wiesz, ¿e si³± fizyczn± nie zdo³asz siê uwolniæ. Jednocze¶nie co¶ w powietrzu mówi ci, i¿, jakie¶ zaklêcie lub obecno¶æ jakiej¶ istoty os³abia tak¿e magiê.
Wszêdzie panuje ciemno¶æ. Nie widzisz swych prze¶ladowców, chocia¿ instynktownie wyczuwasz przynajmniej kilka osób.
Zimno przechodzi z kamienia na twe cia³o, parali¿uj±c powoli miêsnie.
Wtem z cienia wy³oni³a siê jaka¶ postaæ w ciemnym p³aszczu. Nie mia³a zamiaru ukazaæ swej twarzy. Gdy podsunê³a siê wystarczaj±co blisko, by mo¿na by³o obejrzeæ jej kszta³ty, okaza³o siê, ¿e pod materia³em s± z³o¿one skrzyd³a. Kszta³tem przypomina³y te anielskie.
-Przeciwstawi³e¶ siê Najwspanialszemu. Ciebie szatañski pomiocie nie czeka zbawienie. Módl siê o to by wieczno¶æ nie trwa³a zbyt d³ugo. –Jego ostatnie s³owa by³y nieukrywan± kpin±. Gdyby teraz mo¿liwe by³o ujrzenie jego twarzy, na pewno widnia³by na niej wredny u¶miech. –Zostajesz skazany na wieczne tortury. Na tobie zostan± przeprowadzone jedne z najgorszych eksperymentów. A je¶li bêdziesz wystarczaj±co grzeczny mo¿e za kilka tysiêcy lat Pan Nasz Najwspanialszy pozwoli ci umrzeæ.
Powrót do góry Go down
https://rasyfantasy.forumpolish.com
Go¶æ
Go¶æ




Prywatna wyprawa Ramzesa Empty
PisanieTemat: Re: Prywatna wyprawa Ramzesa   Prywatna wyprawa Ramzesa EmptySro Kwi 22, 2009 9:52 pm

Przytomno¶æ wróci³a niespodziewanie, podobnie jak i sytuacja o której nie mia³ bladego pojêcia. Jego cia³o spoczywa³o na kamiennym krze¶le, a nogi i d³onie by³y pieczo³owicie przytwierdzone do niego. Oczy mia³ zmru¿one, poniewa¿ czu³ lekki ból spowodowany ch³odem kamienia jak i ³añcuchami, które nieprzyjemnie wpija³y siê w skórê. Mimo ¿e jeszcze jaki¶ czas temu widzia³ ¶wiat³o, teraz wszêdzie by³o ciemno. Ze wszystkich stron ogarnia³a go ciemno¶æ, nieprzenikniona jak na razie. Wzrok w tym momencie zawodzi³, ale wyczuwa³ jak gdzie¶ bardzo blisko niego znajduje siê kilka osób. D³ugo czekaæ nie musia³, aby jedna z nich ujawni³a siebie oraz kim jest. Wyst±pi³a przed nim, a przy okazji móg³ dostrzec skrzyd³a? Tak. Ze stu procentow± pewno¶ci± by³y to skrzyd³a, ale z jakiej racji anio³y czy te¿ upadli mieliby robiæ mu co¶ takiego. Powód by³y setki jak nie wiêcej, dlatego ich nie szuka³, a w ciszy ws³ucha³ co ma do powiedzenia postaæ. Splun±³ na ziemie z nieukrywanym ¿alem co do tych istot, ale na jego twarz nie wst±pi³ ¿adne niepotrzebne uczucia.
- Je¿eli Pan Wasz jest taki najwspanialszy niech to podniesie pucybucie
Powiedzia³ ze spokojem, wrêcz obojêtnym co do danej sytuacji. By³ katem, wiêc ból nie by³ mu straszny, wiedzia³ co to znaczy i nie mia³ zamiaru reagowaæ na mowê jakiego¶ fanatyka od nadêtego 'Pana'. Zosta³y mu domys³y kto móg³by nim byæ.
- Lepiej siê po¶pieszcie, nim ja zrobiê to z wami
Na jego twarz wst±pi³ niemi³y u¶miech, dra¿ni³ siê z tymi naiwnymi istotami. W g³êbi siebie nie wiedzia³ jednak jak siê wydostaæ z tej zabawki. Pozostawa³ mu czas do namys³u lub czekaæ na lepsz± okazjê. Popatrzy³ na postaæ, która przed chwil± jeszcze pieprzy³a g³upoty, przynajmniej w jego skromnym mniemaniu.
- Ju¿ siê nagada³e¶? Czy s³ów Ci brak³o? Hee?
Powrót do góry Go down
Elys

Elys


Liczba postów : 1934
Age : 32
Registration date : 10/06/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Prywatna wyprawa Ramzesa Empty
PisanieTemat: Re: Prywatna wyprawa Ramzesa   Prywatna wyprawa Ramzesa EmptyWto Maj 05, 2009 7:30 pm

W uszach upad³ego zabrzmia³ dono¶ny ¶miech, chocia¿ jego rozmówca nie otworzy³ ust.
-Wygadany z ciebie pies-mrukn±³ z niechêci±. Jak widaæ nie pochwala³ tego zachowania w tego typu okoliczno¶ciach. Mo¿liwe, ¿e Ramzes sobie jeszcze bardziej pogorszy³ sprawê.
-Jak dalej tak bêdziesz szczekaæ osobi¶cie pozbêdê siê twojego jêzyka. –Anio³ u¶miechn±³ siê drwi±co ukazuj±c dwa rzêdy ¶nie¿nobia³ych zêbów. Jego kilka jasnych loków wyjrza³o zza kaptura. Dopiero teraz królu Upad³ych móg³ lepiej przyjrzeæ siê swemu prze¶ladowcy, gdy¿ w pomieszczeniu zrobi³o siê jakby ja¶niej. Trudno by³o powiedzieæ, czy to owy anio³ zrobi³ co¶ z otoczeniem czy te¿ z jakiego¶ okna,(którego oczywi¶cie nie by³o w okolicy) wyla³o siê trochê ¶wiat³a.
Skóra nieznajomego mia³a z³otawy odcieñ, nie by³a to skóra opalona s³oñcem, raczej przynosi³a na my¶l anio³a wyrze¼bionego w z³ocie. Jego g³owê zdobi³a czupryna z jasnych loków, ich ¿ó³tawy kolor po d³u¿szym przygl±daniu siê jakby zaczyna³ ¶wieciæ. A na koniec te bia³e oczy z szarymi ¼renicami. Kto¶ móg³by s±dziæ, ¿e owy mê¿czyzna jest ¶lepy, lecz by³ by to jedynie b³êdny wniosek, gdy¿ jego wzrok by³ o wiele lepszy od przeciêtnej istoty.
Uderzy³ piê¶ci± w brzuch Ramzesa.
-Zapamiêtaj sobie, ¿e zwierzêta g³osu nie maj±. Oj nie przepraszam, zwierzêta maj± wiêcej przywileji ni¿ ty teraz. –Parskn±³ g³upawym ¶miechem tak niepasuj±cym do jego w³adczych ruchów.
+20pd
Powrót do góry Go down
https://rasyfantasy.forumpolish.com
Go¶æ
Go¶æ




Prywatna wyprawa Ramzesa Empty
PisanieTemat: Re: Prywatna wyprawa Ramzesa   Prywatna wyprawa Ramzesa EmptySro Maj 13, 2009 8:54 pm

Szczerze mówi±c nie za bardzo przej±³ siê ¶miechem, baa. Uwa¿a³, ¿e ju¿ stado zg³odnia³ych hien ma lepsze poczucie humor ni¿ ten typek ¶wiec±cy mu po oczach nie wiadomo czym. Tymczasowo postanowi³ milczeæ, chod¼ na koñcu jêzyka trzyma³ obelgi jakich ma³o skierowany przeciwko blondowi ze 'z³ota'. Tak go sobie nazwa³ w my¶lach, aby mia³ przynajmniej jakie¶ zajêcia do czasu i ¿eby szybciej go nuda nie zabi³a. Czas w takich momentach drastycznie siê wyd³u¿a³. Sekundy stawa³y siê minutami, minuty odpowiada³y czasowo dniom, a godziny wiekom. Nie oby³o siê tez bez nagrody dla naszego upad³ego za zbyt d³ugi jêzyk, móg³ poczuæ bolesne uderzenia z bliska w brzuch, które zrobi³o ma³e zamieszanie w jego organizmie, a na twarz anio³ka kaszln±³ krwi±, która ju¿ zbiera³a mu siê w ustach przez to uderzenie. Krwistoczerwona stró¿ka wytyczy³a sobie drog± z k±cika ust w dó³, kapi±c powoli i miarowo. Oczy przymru¿one, a on sam jakby nieobecny. Chod¼ dok³adnie przys³uchiwa³ siê temu o czym nawija anio³ek.
- Hmph
Wyda³ z siebie pomruk nieznanego pochodzenia, mrucz±c co¶ pod nosem. Mia³ zamiar siê odwdziêczyæ z nawi±zk± za to uderzenie przy najbli¿szej okazji. Niezbyt zadowolony z wygody zacz±³ siê nieco szarpaæ, równie¿ i to by³o bolesne. Nadgarstki nieprzyzwyczajone do takich 'wygód'. Po kilku nieudanych próbach znów siedzia³ spokojnie na swoim tronie. Tak móg³ teraz to nazwaæ. Krew siê w nim gotowa³a, ¿eby tylko co¶ im zrobiæ albo i nic. Najwy¿ej by pad³, ale w walce. Po³o¿y³ d³onie wygodniej na ile pozwala³o mu swoboda ruchu. Podobnie zrobi³ z nogami i ogólnie cia³em. Odetchn±³ g³êboko.
Powrót do góry Go down
Elys

Elys


Liczba postów : 1934
Age : 32
Registration date : 10/06/2008

Karta postaci
Srebrniki:

Prywatna wyprawa Ramzesa Empty
PisanieTemat: Re: Prywatna wyprawa Ramzesa   Prywatna wyprawa Ramzesa EmptySro Maj 13, 2009 10:16 pm

Anio³ z obrzydzeniem star³ z twarzy krew Upad³ego. Chcia³ co¶ jeszcze powiedzieæ, mo¿e i nawet zadaæ kolejny cios Ramzesowi, lecz w tym momencie w pomieszczeniu rozbrzmia³ obcy g³os.
-Wystarczy Gabryelu. Mamy tak zwanego Ramzesa tutaj os±dziæ z woli boskiej a nie zabiæ tu¿ przy ³awie anielskiej.
Anio³ zgi±³ siê w pó³ tak, ¿e kaptur ca³kowicie zakry³ jego twarz. Szepn±³ co¶ cicho, jakby urywek modlitwy, po czym odszed³. Ostre ¶wiat³o uderzy³o Ramzesa w oczy. Przez chwilê nie móg³ spogl±daæ na otoczenie, co przypomina³o nieco przes³uchanie z latark± skierowan± wprost na oczy przes³uchiwanego. Dopiero, gdy wzrok przyzwyczai³ siê do nieoczekiwanej jasno¶ci poj±³ wielko¶æ tego pomieszczenia. Nazwanie tego wielk± kaplic± by³o wci±¿ niewystarczaj±ce. W przybli¿eniu by³o to po³±czenie kilku wielkich boisk do pi³ki no¿nej z gigantyczn± kopu³± wznosz±c± siê nad ca³ym pomieszczeniem. ¦ciany obwieszone by³y szerokimi balkonami, które pozajmowali najró¿niejsi anio³owie. Co mocniejsze kolory oznacza³y osobniki o wy¿szej randze, którzy liczyli siê bardziej od tych w ja¶niejszych szatach.
Lecz nie na tym skoñczy³ siê przepych pomieszczenia. Na centralnej ¶cianie, a dok³adniej po prawej stronie od Ramzesa sta³a wielka rze¼ba Jezusa ukrzy¿owanego. Siêga³a ona od samej pod³ogi po sufit. Resztê ozdób stanowi³y wizerunki ¶wiêtych, lecz te nie by³y tak poka¼nych rozmiarów i nie skupia³y na sobie a¿ takiej uwagi. Mniejsze motywy typu kwiaty zdobi³y gdzieniegdzie kolumny przytrzymuj±ce balkony czy te¿ meble.
Wiêkszo¶æ zrobiono z jasnego marmuru, który wypolerowano tak mocno, ¿e teraz mo¿na by³o siê w nim przegl±daæ jak w lustrze.
Ramzes by³ przykuty do kamiennego fotela znajduj±cego siê na samym ¶rodku pomieszczenia. W miejscu, w którym go wmurowano stworzono swego rodzaju o³tarz, przez co upad³y wygl±da³ w tym miejscu jak ofiara dla bogów ni¿ kto¶, kogo maj± skazaæ anio³owie.
Gabryel znikn±³ gdzie¶ w t³umie, wiêc Ramzes nie móg³ go ponownie dojrzeæ.
Ten sam dono¶ny i nieznajomy dotychczas g³os przemówi³ ponownie.
-Ramzesie, upad³y aniele, który w ostatnich czasach rezydujesz w krainie zwanej, Kayami zosta³e¶ tutaj sprowadzony z jednego powodu. Dzisiaj odbêdzie siê twoja rozprawa, w której my s³udzy stwórcy wyka¿emy czy jeste¶ winny wszystkim sowim grzechom i czy jeste¶ godny zwyk³ej ¶mierci czy te¿ zostaniesz poddany wymy¶lniejszej karze wiecznej. –Podra¿aj±c za g³osem Ramzes móg³ odnale¼æ owego anio³a. By³ to ju¿ staruszek, a raczej tak obecnie wygl±da³. Na swojej sêdziwej twarzy hodowa³ wiele g³êbokich zmarszczek przypominaj±cych dobitnie o up³ywie czasu. Siedzia³ on na wielkim fotelu obitego czerwonym aksamitem. Jego szata by³a czarna, najciemniejsza w ca³ym pomieszczeniu. Za jego siedzeniem sta³o kilku wysokich anio³ów, którzy ju¿ na pierwszy rzut oka wygl±dali jak staro¶wieccy ochroniarze. Ich szaty jako jedynych w ca³ej Sali mia³y dwa kolory, w po³owie by³y szare a w po³owie niebieskie, wiêc trudno by³o oceniæ wysoko¶æ ich stanowisk w tym otoczeniu. Staruszek musia³ byæ naprawdê wa¿ny skoro nawet w otoczeniu a¿ tak du¿ej ilo¶ci anio³ów(a zapewne przekracza³a ona nawet kilkadziesi±t tysiêcy) potrzebowa³ wyszkolonej ochrony. Skoro by³a to sala, w której skazywano istoty kto¶ powinien pilnowaæ porz±dku a jedynie stra¿nicy staruszka mieli przypiête do boku mieczy. Nikt inny nie posiada³ broni. Najprawdopodobniej i Ramzesowi odebrano jego jak±kolwiek nawet najmniejsz± broñ, przez co nie mia³ nawet szans odnale¼æ jej przy sobie.
-Czy rozumiesz, co siê tutaj dzieje? –Spyta³a g³o¶no staruszek. Jego g³os by³ zbyt mocny do tego w±t³ego, wyschniêtego cia³a. Wygl±da³ jakby d¼wiêk wydobywaj±cy siê z jego ust mia³ rozerwaæ to marne anielskie cia³o na strzêpy.
+25pd
Powrót do góry Go down
https://rasyfantasy.forumpolish.com
Sponsored content





Prywatna wyprawa Ramzesa Empty
PisanieTemat: Re: Prywatna wyprawa Ramzesa   Prywatna wyprawa Ramzesa Empty

Powrót do góry Go down
 
Prywatna wyprawa Ramzesa
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Prywatna wyprawa Nageto
» Prywatna wyprawa Kuroi
» Prywatna wyprawa Kuroi
» Wyprawa Eshainy i Zeishi do Lasu

Permissions in this forum:Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Kraina Kayami :: Tereny pomiêdzy królestwami :: Las War'Shewa-
Skocz do: