| Cmentarz "Koniec" | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:02 am | |
| Zjawił się tu.. dokładniej to przyszedł. Dawno Go nie było, a coś kazało psołakowi się tutaj zjawić. Prawdopodobnie zew jakiś... Usiadł na ziemi opierając łokieć o kolano. W tejże postawie myślącej zawiesił się, gdzieś daleko myślami. - .... |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:05 am | |
| Przyszedł, najpierw szukał kogoś, mimo że nie znalazł owej osoby, ujrzał kogoś innego... osobę której dawno już nie spotkał. Zaszedł od tyłu Nataela i rzucił mu się na szyję. -Dzień dobry... Mruknął do niego zadowolony z siebie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:09 am | |
| Wzdrygnął się zniesmaczony. Ten koci odór... jeszcze jego. Tak mu działa zawsze na nerwy tymi jego ... spontanicznościami. - Dobry wieczór... odpowiedział dając mu do zrozumienia, że mógłby być w czymś dokładniejszy... Jak zwykle flegmatycznie, leniwymi ruchami "odpiął" kotołaka od siebie . |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:11 am | |
| Machał radośnie ogonkiem... Wyglądał jak by się czegoś niecierpliwił, jak dziecko... -Gdzie byłeś? Zapytał robiąc ciekawską minę. Ręce splótł na plecach. I tak się przyglądał z nadzieją na odpowiedź. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:12 am | |
| Zaszczycił Go spojrzeniem ;D - tu i tam... po chwili odpowiedział po czym przejechał palcem po spodniach zastanawiając się czemu ten mały zawsze taki szczęśliwy. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:16 am | |
| Westchnął tylko, dobrze wiedzieć. No i przylgnął do jego ręki. -Milo cię widzieć. Na twarzy widniał tylko lekki uśmiech, ale z pewnością szczery. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:18 am | |
| - czego chcesz? Mocno i bezprecedensowo. Nie odtrącił Go jak to kiedyś by zrobił bo się przyzwyczaił. Przypatrzył mu się uważnie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:21 am | |
| -Nic... Tak po prostu pogadać. Odkleił się od niego i wbił swój wzrok odcieniu fiołków w jego twarz. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:23 am | |
| Przewrócił oczami - pogadac.. no to gadaj, a jak nie to spadaj... wiedział, że Dulce jak by mógł to zmiótł by Nataela z powierzchni ziemi, ale się tym nie przejmował. - Oki? Ponaglił Go i ułożył się na ziemi zakładając ręce pod głowę. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:27 am | |
| Siadł obok niego na ziemi, taki lekko zmarnowany. -Ostatnio widziałem Cię nie pamiętam kiedy... Pytam się gdzie byłeś, pomyśl dlaczego? Miauknął cicho i wbil wzrok w ziemię. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:31 am | |
| - .... mruknął coś niewyraźnie pod nosem. Westchnął patrząc na niego leniwie - nie muszę nad tym myśleć, gdyż domyślam się... Uśmiechnął się kpiąco - masz mnóstwo przyjaciół itp... zajmij się nimi lepiej. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:34 am | |
| Uśmiechnął się lekko. -Milo by było, ale raczej ktoś taki jak ja nie będzie miał dużo przyjaciół. Za dużo kombinowałem w życiu... Poprawił na ramionach płaszcz. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:37 am | |
| - ehe... mruknął kpiąco i usiadł - ...dalej jesteś małym dzieciakiem... powiedział dość naiwnie, ale sens tego zdania zachował dla siebie. Poczochrał Go tylko po włosach. - ..idź się pobaw w piaskownicy. Stracił nim zainteresowanie |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:39 am | |
| Trzasnął go w policzek z liścia prychając. -Może i jestem... Ale za to nie jestem bezuczuciowym ści... Wolał już się ugryźć w język niż skończyć. Emocje zaczęły się w nim mieszać. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:42 am | |
| Uśmiechnął się... po chwili roześmiał - śmiało. Miałeś na myśli bezuczuciowym ścierwem? Wstał. Otrzepał tyłek i ukłonił się kpiąco acz wytwornie. Wyprostował się poważniejąc i przejechał dłonią po poliku na którym rysowała się czerwień... - Życie nie jest usłane różami. Przyzwyczajasz się lub nie ot to wszystko... |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:47 am | |
| Speszył się i zacisnął powieki gdy ten naprostował jego słowa. Tak, chciał to powiedzieć... Mimo wszystko, bardziej go zdziwiło, że tym razem nie zatrzymał jego reki, był już do tego przyzwyczajony. -Kto jak kto, ale ja o tym wiem... Więc dlaczego nie można róż posypać sobie pod nogi? Podniósł wzrok na niego. Cierpienie fizyczne i psychiczne to niedawno była codzienność dla dzieciaka, jednak jakimś cudem się skończyła. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:51 am | |
| - bo łatwo się przyzwyczaić do wygody. Odparł sucho. Ściągnął włosy, które mu wleciały z oczu i przytrzymał je ręką. Chciał byc dla niego milczy, ale jego charakterek już taki jest. Nie dbał o nic ani o nikogo. Jednocześnie pałał sympatią do futrzaka. - zresztą... rób co chcesz. W końcu jestem na Twoje usługi. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:55 am | |
| Milczał. Zarzucił mu na szyję łańcuch. Pociągnął do siebie zmuszając go do uklęknięcie. Następnie objął go za szyję, łańcuch sam się zwinął. Miauknął cicho. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 12:59 am | |
| Nic nie zrobił. Słów się nie cofnie. Troszkę to dziwnie wyglądało... ręce mu drgnęły bo miał gwałtowną ochotę przytulić Go.. jednak się powstrzymał. - ... dobra... jestem na Twoje usługi, ale co Ty kombinujesz? Tak. Mówił mu na TY i się tym nie przejmował. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 1:01 am | |
| Liznął go w dolną wargę. Nic nie odpowiadając. Wpatrywał się w jego oczy... Jak by sprawdzając reakcję, i czy może sobie na to pozwolić. Miauknął cicho. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 1:03 am | |
| Pojawiłem się nieco dalej od Nataela i Du, zwracając ku nim zielone oczy. -Nie chcę przeszkadzać...po prostu chciałem powiedzieć, że dziękuję Ci Du za gościnę i chyba czas, żebym nie zawracał Ci już głowy-uśmiechnąłem się do niego lekko, jednak oczy wyrażały coś zupełnie innego. Odwróciłem się na pięcie i po kilku krokach zniknąłem. Cóż z tego jeżeli mnie zlekceważy... Powiedziałem to co zamierzałem i byłem pewny, że usłyszał. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 1:04 am | |
| *co ten szczyl wyprawia...?* Ani jeden mięsień mu nie drgnął na jego czyn. Niczym bezwolna kukiełka klęczał posłusznie... na razie, ale jak się zdenerwuje to zrobi futrzakowi krzywdę... Aż go w piętach korciło... ale nie... dzieci nie bije... ( XDDD ) do tego jakiś dzieciak sie zjawił. Westchnął zażenowany. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 1:09 am | |
| Spojrzał na Dannego, a właściwie w miejsce gdzie się znajdywał przed momentem. Siadł sobie na łydkach. Zasłonił twarz dłońmi. -Za dużo się dzieje! Mruknął po czym pisnął zdenerwowany. -Za dużo się miesza... Powiedział już spokojniej. Trudno było określić emocje po samych słowach. A twarzy nie pokazywal. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 1:16 am | |
| - ...ej.. Dulce... coś Go w sercu ukłuło... jego?! eh... świat schodzi na psy można by powiedzieć. Przejechał dłonią po jego włosach i uszach... Po chwili jednak mocno i zdecydowanie.. wręcz z pewną brutalnością przyciągnął do siebie trzymając mocno w ramionach. - może wszystko Ci się miesza i nie układa... ale to tylko chwilowe... wszystkie zdarzenia mijają i nastaje spokojny czas... Jestem słabszy od Ciebie... pod każdym względem jednak chciał bym Ci pomóc w każdy możliwy sposób... proszę nie smuć się przy mnie... nie dręcz sam siebie. Dziwne... uszy mu oklapły. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" Sro Mar 25, 2009 1:21 am | |
| Ee?! Tym bardziej nie pokazał twarzy gdyż cały oblał się rumieńcami. Chociaż... Jest sposób. Oparł głowę o jego szyję. A no... Jako ze był mocno tulony nie miał nawet co z łapkami zrobić, więc przesunął je na klatkę piersiową znajomego. Nie wiedział za bardzo czy coś mówić czy nie... Jednak końcu wydusił slowo, które stwierdzil że będzie najodpowiednieszje do owej chwili. -Dziękuję. Miauknął cicho tuląc się do niego. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Cmentarz "Koniec" | |
| |
|
| |
| Cmentarz "Koniec" | |
|