Kraina Kayami Przyłącz się do naszego fantastycznego świata... |
| | Martwa Oaza | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Shiboo Podróżnik
Liczba postów : 260 Age : 32 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki:
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:10 pm | |
| - Nic z tych rzeczy, droga Anahel, nic z tych rzeczy. - zamknął oczy na krótką chwilę, a gdy otworzył je ponownie wróciły do normalnego stanu, jedynie delikatnie pobłyskując czerwienią. - Panuję na sobą i wiem, że się nie przestraszysz. - dodał wstając, ponieważ nie wypadało mu siedzieć, gdy ona stoi. - To czy spróbujesz mej krwi to Twa decyzja, lecz ja mogę odwdzięczyć się tym samym, mimo że wampirem nie jestem. - powiedział spoglądając jej w oczy.
Wyczuł w pobliżu jakiegoś demona, lecz na tą chwilę nie przejął się tym za bardzo. Znajdował się on stosunkowo daleko, a zresztą Shi miał teraz ciekawsze zajęcie. | |
| | | Anahel Szlachcic
Liczba postów : 58 Registration date : 05/09/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki: 46
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:16 pm | |
| Odwróciła na chwilę głowę. Kolejna krew. Wróć. Kolejna osoba. Jakimi ona kryteriami myśli? Trochę manier. Przynajmniej powierzchownie. I faktycznie. Nie mógł nawet spostrzec kiedy stanęła za nim, przemieszczając się niczym czarny dym. Kruche dłonie ze smukłymi palcami wkradły się na jego tors, a dziewczyna przysunęła się nieco do niego, wspinając na palce. Zmrużyła swe oczy, które błyszczały teraz pięknym szkarłatem. -Fortuna sprzyja odważnym. Z tym, że to Ty będziesz ją wywoływał, próbując mnie ugryźć, mój drogi-mruknęła, muskając lodowatymi wargami skórę na jego szyi. Już niemal czuła krew, która tak pięknie pulsowała. Długie paznokcie wbiły się nieco w materiał jego płaszcza. Da mu jeszcze tą chwilę na odmowę. Da mu ten przywilej. Choć kto powiedział, że takową przyjmie? | |
| | | Shiboo Podróżnik
Liczba postów : 260 Age : 32 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki:
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:23 pm | |
| - Fortuna nigdy mi nie sprzyjała.. - powiedział nadal stojąc tyłem do wampirzycy. - ..gdyż zawsze z nią wygrywałem, hah.. - dodał kpiąc trochę z siebie, jak i częściowo z Anahel. - Ale gdzie moje maniery.. - obrócił się od razu w jej stronę, nie pozwalając jej po raz kolejny stanąć za sobą. - Pamiętam, że to przyjemne uczucie.. Więc w razie czego też Cię nim uraczę. - powiedział nie stroniąc od sarkazmu i drwiny. | |
| | | Anahel Szlachcic
Liczba postów : 58 Registration date : 05/09/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki: 46
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:28 pm | |
| Uśmiechnęła się pogardliwie. Na pewno nie dziś. tego jednak mu nie powie, gdyż gotowy będzie uciec i nie uraczyć jej krwią. No bo chyba nie wierzył, że jest bogiem, który będzie w pełni sił po wypiciu znacznej ilości jego krwi. Zwłaszcza, że ona gotowa jest połamać mu za darmo kończyny, by tylko jej później nie tknął. Była zabójczynią. Zabijanie kogoś miała w naturze. Dlatego posłała mu też uśmiech pełen politowania. Biedny. Nie czekała jednak dłużej, a jedynie przysłoniła mu usta dłonią, by się nie odzywał i nie kaleczył jej uszu. Znów wspięła się na palce, przysuwając swoje wargi do jego skóry. Zaraz też wgryzła się delikatnie. W końcu nie była zwierzęciem. Mniej delikatnie piła, pijąc dużo i szybko. Dłoń z jego ust zsunęła się, by sięgnąć po sztylet i przystawić mu go do karku. Jeden niewłaściwy ruch mężczyzny, a bez wahania wbije mu go, przerywając rdzeń kręgowy. Ciało umrze. | |
| | | Vallorth Szaman
Liczba postów : 220 Age : 31 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 80
Karta postaci Srebrniki: 9
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:31 pm | |
| Przestał strugać wyszedł całkiem ładny lecz nie dokończony niedźwiedź. Wego równowagę zachwiało nagłe poruszenie. Wiedział dobrze że niedaleko znajdują się dwie postacie lecz nie zwracał na nich uwagi dopiero teraz z niechęcią poznał że to wampir i demon. Pomyślał "walczą, a z resztą kogo to obchodzi najwyżej będzie jednego śmiecia mniej. ".Zajął pozycję kwiatu lotosu, dostosowując konar wcześniej tak by nie przeszkadzał mu w medytacji. Vallorth zaczął penetrować swój umysł. "Zaczną przeszkadzać to wyciągnę konsekwencje." | |
| | | Shiboo Podróżnik
Liczba postów : 260 Age : 32 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki:
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:37 pm | |
| - Widzę, że jesteś całkiem dobrze przygotowana. - widocznie nie słuchała dostatecznie dokładnie by zapamiętać, że on też był zabójcą. Cóż, on nie miał zamiaru jej zabijać za małą ilość swej krwi. Sam również nie umrze. - Pozwolę Ci pić, lecz mnie nie zabić. - powiedział szybko łapiąc jej rękę, tak by nie zrobić jej większej krzywdy i nie pozwolić jej wbić sobie tego noża. - Tak będzie mimo wszystko bezpieczniej, nie uważasz? - trzymał mocno jej rękę, by ta nie mogła zrobić czegoś czego on by nie chciał, choć swojego noża nie wyciągnął, lecz mając go pod ręką będzie mógł ostatecznie oddać cios. | |
| | | Vallorth Szaman
Liczba postów : 220 Age : 31 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 80
Karta postaci Srebrniki: 9
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:44 pm | |
| "Za dużo gadają, stanowczo za dużo". Stwierdził w myślach poddenerwowany, lecz nie wiedział co jest bardziej żałosne mężczyzna poddający się kobiecie czy demon wampirowi. Parsknął na samą tą myśl śmiechem. "W sumie może to jest śmieć ale nie mogę pozwolić tak ośmieszać mej rasy, albo zabije go albo ją powstrzymam". Wstał i powoli szedł w kierunku parki. W odległości piętnastu stop się zatrzymał. - Witam, nie wiem co to za zabawa ale zostaw go. - Powiedział beznamiętnie. Po czym używając zaklęcia wywołał u wampirzycy przeraźliwy ogłuszający pisk. | |
| | | Anahel Szlachcic
Liczba postów : 58 Registration date : 05/09/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki: 46
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:50 pm | |
| Uśmiechnęła się tylko zadowolona, spijając już słodką ciecz wprost z jego tętnicy. Ręki nawet nie wyszarpnęła. Cóż, czyżby lubiła przemoc? Na pewno podobało jej się, że jest zabójcą i właśnie to udowodnił. Nie wiedział jednak, że gdyby chciała, wcale nie dałaby złapać swej dłoni, sztylet wbijając wcześniej. Owy jednak demon przypadł jej do gustu. Spijać krew od tak przystojnego i stanowczego mężczyzny? Sama przyjemność. Gdy kiedyś go jeszcze spotka, a ten poprosi o krew, uśmiechając się przy tym z taką samą drwiną, zapewne nie odmówi. Lubowała się w naprawdę nietypowych rzeczach. Dlatego druga dłoń swobodnie była oparta na jego torsie, drapiąc go lekko.
Była głucha bo krew szumiała jej w uszach ;x
(nie wtrącaj się bo tego nienawidzę wręcz) | |
| | | Shiboo Podróżnik
Liczba postów : 260 Age : 32 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki:
| Temat: Re: Martwa Oaza Nie Wrz 06, 2009 11:58 pm | |
| Był zdziwiony nieco wtrąceniem się nieznajomego, lecz przecież gdyby przeszkadzało mu to co robi wampirzyca zabiłby ją, lub się nie zgodził. Nadal jednak do wydarzeń rozgrywających się w tym miejscu miał dość obojętny stosunek. Mogę trwać dalej, mogłyby równie dobrze się nigdy nie wydarzyć. To akurat nie miało dla niego znaczenia. Wszystko jednak musiało się teraz zakończyć. - Przykro mi, moja droga. Na dziś to koniec. - powiedział delikatnie odpychając od siebie Anahel. - Zatem czas się pożegnać, niestety. mówiąc to musiał delikatnie odciągnąć od siebie wampirzyce. Otarł jedynie miejsce, w które się wgryzła. - Żegnaj więc. Następnym razem to ja zanurzę w Tobie swoje ząbki.. - powiedział uśmiechając się, po czym włożył na twarz maskę. - Witaj i zarazem żegnaj, Nieznajomy. - mówił spoglądając na osobę, która się wtrącił i po chwili odszedł. Po chwili już zniknął w ciemnościach. | |
| | | Anahel Szlachcic
Liczba postów : 58 Registration date : 05/09/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki: 46
| Temat: Re: Martwa Oaza Pon Wrz 07, 2009 12:01 am | |
| Zaśmiała się cicho, gdy zniknął i otarła usta. Nie najgorsza krew, jednak zdarzała się lepsza. Naiwny. Nie dostanie jej krwi. A może jednak dostanie, zaraz przed śmiercią. -Dlaczego próbowałeś włamać się do mojego umysłu?-warknęła, odwracając się w stronę nieznajomego. Oczy świeciły szkarłatem, natomiast łagodna zazwyczaj twarz, teraz była wykrzywiona w grymasie złości. Jak to z wampirami bywało, po wypiciu krwi przybierały na sile i agresywności. | |
| | | Vallorth Szaman
Liczba postów : 220 Age : 31 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 80
Karta postaci Srebrniki: 9
| Temat: Re: Martwa Oaza Pon Wrz 07, 2009 12:08 am | |
| - Żałosny, on śmie się nazywać demonem? Uznał wyższość innej osoby... - Zaczął na poważnie rozmyślać czy go nie zabić przy następnym spotkaniu. "Takiej hańby już dawno nie doznałem...". Vallorth w porównaniu do innych nie był obojętny nie znosił porażek pobratymców, ba karał je - śmiercią. Popatrzył na wampirzycę. - Zwykłe, proste zaklęcie. Nie mogę patrzeć jak takie coś nazywa siebie demonem. - Powiedział mając płomienie w oczach. Uspokoił się i dokończył: - Gdyby nie uciekł, a ty byś go nie wykończyła musiał by umrzeć. My demony a przynajmniej niektórzy mamy swój honor, nie mogę patrzeć jak takie śmiecie się panosza po ziemi. Wziął głęboki oddech, kochał zapach siarki, był on dla niego niczym perfumy dla śmiertelników. | |
| | | Anahel Szlachcic
Liczba postów : 58 Registration date : 05/09/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki: 46
| Temat: Re: Martwa Oaza Pon Wrz 07, 2009 12:21 am | |
| Dziewczyna uśmiechnęła się z drwiną. Demon uraczył ją krwią z grzeczności i wychowania, godnego prawdziwego demona. -Jeśli go ruszysz, sprawię by cały wampirzy ród był przeciwko tobie, demonie-odparła kpiąco, nie siląc się na nic więcej. Jedyne czego nie tolerowała to braku ogłady, a on jak widać takiej w ogóle nie posiadał. Ukłoniła się tylko sztywno i zniknęła w obłoku czarnego dymu, który został szybko rozwiany.
zt | |
| | | Vallorth Szaman
Liczba postów : 220 Age : 31 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 80
Karta postaci Srebrniki: 9
| Temat: Re: Martwa Oaza Pon Wrz 07, 2009 12:37 am | |
| Zaśmiał głośno jak dziewczyna była jeszcze na miejscu, zobaczył ukłon. - Tak, tak kłaniaj się swemu nowemu panu, okazałaś słabość... "Może sobie buntować tyle wampirów ile chce" pomyślał i tak nie wierzył że posiada wystarczającą władzę i siłę by go pokonać. "Zaiste śmieszne dziewczę, nie będę się przejmować nawet jej groźba. Ba pewnie wie że tak pomyśle ale z drugiej strony... może się do czegoś przyda". Rozważając różne za i przeciw stwierdził że na razie poczeka na dalszy rozwój wydarzeń, ale również będzie obserwować tą parkę a w szczególności wampirzyce. Przeszedł się znów w miejsce gdzie był przedtem, zajął ta samą pozycje i zaczął medytować...
Po paru godzinach medytacji stwierdził że uporządkował myśli. Wstał i przeszedł parę kroków po to by zniknąć pozostawiając po sobie tylko kurz który na nim osiadł gdy kontemplował. | |
| | | Anahel Szlachcic
Liczba postów : 58 Registration date : 05/09/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki: 46
| Temat: Re: Martwa Oaza Pon Wrz 07, 2009 4:53 pm | |
| (z lvl 0 możesz sobie kupę do garnka zrobić a nie mi grozić lawl ; p ) | |
| | | Vallorth Szaman
Liczba postów : 220 Age : 31 Registration date : 24/08/2009 Zwierzęta : 80
Karta postaci Srebrniki: 9
| Temat: Re: Martwa Oaza Pon Wrz 07, 2009 5:46 pm | |
| | |
| | | Rocinullur Strażnik
Liczba postów : 8 Registration date : 06/09/2009 Zwierzęta : 100
Karta postaci Srebrniki: 55
| Temat: Re: Martwa Oaza Wto Wrz 08, 2009 10:41 pm | |
| Lekko stąpając przeszłą pewien odcinek. Zapewne poszłaby jeszcze kilka kroków dalej i usiadła na zwęglonym pniu, gdyby nie fakt, że po kolana zapadła się w popiół. Jedną ręką wymacała szybko bezpieczniejszy grunt i zrobiła salto, co najmądrzejszym pomysłem nie było, gdyż drobinki pyłu od razu dostały się do jej oczu i nosa. Kichnęła, wyraźnie niechętnie. Przeklęte, słabe ciało-pomyślała idąc kawałek dalej. Tam też zgrabnie wdrapała się na jeden z większych kamieni. I zapewne gdyby nie była w tak fatalnym humorze, pewnie zwróciła by uwagę na usmolony tył spódnicy. Z kamienną twarzą i prawdziwą burzą w sercu sięgnęła po lutnię i zaczęła szybko i pozornie bezładnie szarpać struny. W zasadzie był to jedyny sposób na uspokojenie tej dziwacznej duszy. Muzyka lała się strumieniami przez całą dolinę, prawie lepka od uczuć w nią wkładanych. Była piękna, gniewna i zawiła. Taka jaką Ro lubiła najbardziej. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Martwa Oaza | |
| |
| | | | Martwa Oaza | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|