| Kawiarnia "Mulier" | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:21 pm | |
| OKazało się że wilkołak sobie przysnął...Ocknął się właśnie teraz i rozejrzał po wszystkich zgromadzonych istotach. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:33 pm | |
| Przyszedł do kawiarni lekko zdenerwowany. A na stres najlepszy jest dobry deser. Usiadł przy jakimś stoliku na fotelu, um, całkiem wygodny był. Gdy dostał kartę menu spojrzał jedynie na desery lodowe i zaczął się zastanawiać co wybrać. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:36 pm | |
| Taylor...tak brzmiało jego całe imię, przyglądał się kotołakowi, małemu, bezbronnemu...w sam raz dobry na pełnie księżyca... |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:40 pm | |
| Zamówił lody anielskie, wydawały się najlepsze na stres. Po czym położył ręce na stole i schował między nimi głowę, tak że było widać jedynie jego oczy wodzące z zaciekawieniem po całej sali. Nie mógł też przeoczyć gapiącego się nieznajomemu. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:44 pm | |
| Tay ubrany jak na awatarze, z lekko obdartymi spodniami po kilku ostatnich nocach podszedł do Du i usiadł naprzeciw niego i zanim coś powiedział przez chwilkę wpatrywał się w niego. Po chwili wystawił dłoń w jego stronę. - Tay Black... |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:48 pm | |
| Znużonym wzrokiem spoglądał co to robi ta persona. Gdy był naprzeciw jego, nie podniósł się ze stoły, jedynie podał mu dłoń, a że miał ograniczoną możliwość ruchów, niefortunnie podał ją jak by Tay miał ją pocałować... -Dulce DeSharlotte, miło poznać. Po czym odłożył rękę na miejsce i wpatrywał się w niego bez większego sensu. -Mogę w czymś pomóc? Mruknął cicho, zapytał z grzeczności, chociaż najchętniej by go wyrzucił przez okno i ws pokoju nareszcie dostał swój deser, ale takich rzeczy nie dało się rozczytać z jego wyrazu twarzy. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:52 pm | |
| - Mmm...czyżbyś osobnikiem z wyższych sfer? Spojrzał na ten gest dłoni związany z pocałunkiem. - Nie licz... Nie dokończył zdania. Chciał mu coś złego powiedzieć, ale...jeśli ten Du jest kimś naprawdę ważnym i tylko z wierzchu jest "niewinnym" kotołakiem? - Nie ważne... Machnął do kelnera i zamówił to samo co Du. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:55 pm | |
| Po chwili nareszcie dostał swój upragniony deser. Więc podniósł się ze stołu. -Kto wie, być może. Uśmiechnął się sympatycznie do niego, sam widok lodów już poprawił mu humor. Zatopił łyżeczkę w deserze i po chwili spróbował... Przymknął oczy i zamruczał cicho, a ogon za nim falował, to na prawo, to na lewo. Szkoda że był nieświadomy tego zachowania. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 6:59 pm | |
| Drażniło go troszkę te mruczenie i ruszanie ogonkiem. Zapach wydawany przez tego kota. Był przyjemny dla połowy Taya...tej ludzkiej... - Mmm....umiesz się zmienić w kota lub normalnego człowieka? Spytał od tak. Cóż...mimo że Tay był akurat człowiekiem to zmysł wilka i odwieczna walka kotowatych z psowatymi...no niestety zmysł działał...I nakazywał pogonić :x |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:02 pm | |
| To pytanie było niczym budzik. Otworzył jedną powiekę, przełknął porcję i otworzył drugie. -W kota... A całkiem w człowieka niekoniecznie. A niech ma informacje i się cieszy i czuje wyjątkowy, oparł łokieć na blacie stołu i schował podbródek w dłoni. -A... Coś nie tak? Spojrzał mu głęboko w oczy gdyby zaraz miał mu wleźć do głowy i siłą wytargać prawdę. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:05 pm | |
| Popatrzył przez chwilkę i obrucił wzrok zaciskajać pięśći. Tay starał się opanować swój "apetyt" i chęci... - Nic...pytam z ciekawości... Kelnerka przyniosła deser. Taylor spojrzał na niego i tak się wgapił oO" |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:07 pm | |
| Zignorował go i dalej zaczął ze smakiem jeść, rozkoszując się deserem. I znów zaczął mruczeć cicho. No taki niekontrolowany odruch, chcąc nie chcąc, nie mógł go powstrzymać. -Czym się zajmujesz? Zapytał jak by nigdy nic... W pewnym momencie się zablokował, uh, poczuł się przez moment jak na randce? Mimo wszystko zignorował to i dalej jadł lody. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:10 pm | |
| Starał się opanowywać jak mógł. Nie mógł...mógł...W końcu powiedział wprost. - Od kilku miesięcy zajmuję się ochroną innych...i...wybacz...ale opanuj ogon...schowaj go i nie merdaj bo mogę Ci zrobić krzywdę niechcący... Jego oczy błyszczały pomarańczą... |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:17 pm | |
| Spojrzał na niego, równie spokojny jaki był. Bardziej był zdziwiony jego słowami o ogonie. Jednak tak jak go prosił schował go, dokładniej mówiąc podetknął go sobie pod tyłek unieruchamiając. -Lepiej? Zapytał po czym przetarł oczy, śpiący był... Więcej cukru... -Milo, przyda mi się ochroniarz... Zasłonił usta ziewając. Po czym powrócił do jedzenia. Nie trzeba było długo czekać, a skończył. Zapłacił kelnerce te 9$ i oparł się wygodnie o oparcie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:19 pm | |
| - Powiedzmy że lepiej... Pokręcił głową i zaczął jeść deser. - Ehm... Spojrzał na niego. Nie chciał mu odmówić bo szukał zajęcia, ale to kotołak...i...a niech to! Raz się żyje... - Mm...ja ochroniarzem ? Twoim ? |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:22 pm | |
| Przeciągnął się leniwie. Po czym mlasnął. -Yhym... Moim. Czasami chcę się wsypać, a zawsze jest pewne zagrożenie i od dłuższego czasu cierpię na bezsenność. Wytłumaczył. Praca u niego będzie zapewne polegała na tym, że zacznie robić za rozmówce na zawołanie, kiedy dzieciak będzie się nudził, ale to już inna historia. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:27 pm | |
| - Mm...dobrze... Kiwnął głową. Zjadł deser do końca i zapłacił 9 dolców. - Więc co teraz, Du ? |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:29 pm | |
| Co teraz? Chwilę się zastanowił. -Chodźmy do mnie... Nareszcie się wyśpię! Uśmiechnął się błogo. Po czym wstał. Chwycił chłopaka za rekę i zaczął go ciągnąć za sobą niczym szmacianą lalkę.
z/t oboje |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 7:32 pm | |
| A Tay się wyrwał xD Poszedł za nim spokojnie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Pon Cze 22, 2009 8:42 pm | |
| Weszłam do kawiarni i rozejrzałam się po przytulnym wnętrzu uśmiechając się. Powoli przechadzałam się między stolikami, na każdym zostawiając po kilka ulotek: Gdy upewniłam się, ze nie pominęłam żadnego stolika, skierowałam się do lady, gdzie zostawiłam notatkę sporządzoną na szybko dla właściciela: Równie cicho, jak weszłam, tak opuściłam kawiarnie nadal mając na ustach uśmiech, że w tak zmienionych warunkach można stworzyć tak miłe miejsce. Rozciągasz forum! |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" Sro Cze 24, 2009 10:43 am | |
| Eli kiwneła tylko głową. Znowu było pousto a o ulotkach nalezało powiadomić Fay'a ale przeciez poszedł odpocząć, postanowiła ze pokaże mu je gdy tylko wróci. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Kawiarnia "Mulier" | |
| |
|
| |
| Kawiarnia "Mulier" | |
|