- Każdy ma jakąś tajemnicę. - uśmiechnęłam się delikatnie i skinęłam głową - Nie naciskam na szczerą odpowiedź. Więc tak, taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje... Wręcz cieszy. - dodałam po chwili - Wędrowcy są jednymi z lepszych partnerów do rozmów. A już dawno nie miałam okazji do miłej i interesującej rozmowy. - uśmiechnęłam się lekko - jeśli jednak zacznę Cię męczyć lub jeśli uznasz, że nie masz ochoty rozmawiać czy odpowiadać na moje pytania, nie miej żadnych oporów, by zakończyć tę konwersację. - powiedziałam spokojnie przyglądając się lampce wina, trzymanej w dłoni. - Oczywiście ja także postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania. - dodałam po chwili. Patrzyłam przed siebie, na lustro zawieszone za barem, w którym mogłam swobodnie obserwować demona jak i całe pomieszczenie.