Kilkanaście biur upchanych na różnych piętrach. Panuje tu niemalże tłok, bo ludzie krzątają się w te i we w te całkowicie pochłonięci praca. Harują jak mrówki. Co chwila odzywa się jakiś telefon. Na każdym biurku stoi wysoki stos dokumentów. Goście i klienci przyjmowani są niemalże gościnnie i częstowani są kawą lub herbatą do wyboru. Kilka wygodnych kanap idealnie nadaje się na chwilę wytchnienia.